Dużo mi się w Stanach nie podoba. Dużo nie podoba mi się w Polsce. Mógłbym o tym pisać. Ale po co… ja nie lubię koncentrować się na negatywach. Spróbuję inaczej…
Dużo rzeczy też mi się podoba i w Polsce i w Ameryce. I o tych sprawach chcę pisać. Myślę że będzie o czym. Pierwsza rzecz (bez jakiejś tam kolejności): drogi w USA.
USA: Drogi
Mieszkając tutaj w USA od ponad piętnastu lat, kocham drogi w USA. Mieszkam w Garfield, stanie New Jersey. New Jersey jest jednym z najbardziej zagęszczonych stanów w USA. To oczywiście ma swoje minusy, częste korki, ale nikt nie może narzekać na słaby dostęp do autostrad.
Zobacz sam. Na mapce zauważ drogę 21. 46. 3, 80 (przecina całą Amerykę), Garden State Parkway, Turnpike. To są wszystkie autostrady albo ekspresówki na które mogę dojechać w parę minut! To jest nie tylko wygoda.
To jest też większe bezpieczeństwo. Ja na autostradach czuję się w miarę bezpiecznie. I to jest dla mnie bardzo ważne.
Poza tym jest to duża wygoda. W USA nie idzie się zgubić (oczywiście bez GPSu). System autostrad jest tak zorganizowany (parzyste East-West; nieparzyste North-South), i tak dobrze połączony, że bardzo łatwo dojechać jest nawet na drugi koniec USA. Do Chicago, kawał drogi, około 1250km, zajęło nam gdzieś 14 godzin. Z paru przerwami. Głównie jadąc jedną drogą. Jedzie się wygodnie. (Nie, nie przepadam za tak długimi trasami.)
Drogi są bardzo dużym atutem USA. To kręci gospodarkę.
Jeszcze jedna ciekawa rzecz. Jak jest remont jakiejś autostrady, np, wymiana nawierzchni, to robione jest to w porach nocnych. To też mi się bardzo podoba.
Tutaj nie ma co porównywać Polski do USA. Ale sytuacja w Polsce się zmienia. Autostrady dodadzą kopa do polskiej gospodarki. Poczekajmy do 2012. (Może wtedy moim tematem będą drogi w Polsce. )
Bardzo jestem ciekaw kolejnych punktów wyliczanki
[...] już o autostradach w USA, Co mi się podoba w Polsce, co w USA. Jest to w pewnym sensie część materialna. Jak wszystkie rzeczy materialne, jest do zdobycia. Z [...]