Latem 2008 roku, kiedy udało misię odwiedzić Polskę, dolar był po 2 złote. Teraz sięga prawie 4. Za tego samegodolara mogę kupić dwa razy więcej!
Czy to dobrze czyźle?
I dobrze i źle. Ja uważam żedobrze. Nie ze względu na to że dla mnie jest lepiej. Lepiej, bo Polskagospodarka zrobiła się bardziej konkurencyjna! Zagraniczni inwestorzy którzypłacą w złotówkach, teraz dostają zniżkę. Za euro które dostajemy można zbudowaćdużo więcej. Tak więc dla inwestorów, Polska stała sie dużo tańsza. I to jest ibedzie atutem dla Polski.
Oczywiście są też złe strony.Polacy czują się biedniejsi. Ci co zaciągneli kredyty w innych walutach mogą byćw tarapatach. Niestety, co wydaje się za dobre, a tak było zaciąganie kredytów,przeważnie jest. Za ryzyko się płaci. I teraz tak jest. Ja nie rozumiałem jakceny mieszkań w niektórych miastach były wyższe niż tutaj w USA. Powstał bubel,i jeśli złoty będzie taki słaby, to Polskę czeka poważny kryzys. Może byćjeszcze dużo gorzej.
Co z walutą euro? Ja jestem zajej przyjęciem, ale w sytuacji kryzysu myślę że opóźnienie tego procesu jest dlanas wskazane. Ci co są w euro są podzieleni. Niektóre państwa jak Grecy i Włochychętnie by euro opuścili. Słowacy na razie sie cieszą. Na razie. Ale jakoinwestor, jak mam płacić komuś 2 razy tyle co w Polsce, to wybieram Polskę. Imyślę że Polska będąc poza euro, chociaż teraz przeżywa kryzys, z tego kryzysuwyjdzie szybciej niż Słowacja i inne kraje euro.