Co Kaczyńscy wygadują na temat Wałęsy to jest naprawdę niepoważne, śmieszne, i lekceważące byłego prezydenta. On na to nie zasłużył…
Ostatni wywiad prezedenta Kaczyńskiego naprawdę poszedł za daleko. Tak po prostu się nie robi. To jest prezydent wszystkich Polaków? To że on jest prezydentem, to właśnie jest wielką pomyłką, i Polska za to płaci.
“Lech Wałęsa powiedział że zdradził Pan ideały “Solidarności”. Co Pan odpowie mu dzisiaj? – pytał prezydenta Kaczyńskiego Ulysse Gosset.“Po prostu, że jest wprost przeciwnie. Wałęsa doszedł do władzy z ideą doprowadzenia do końca rewolucji “Solidarności”. Najpierw wsparł się na najbardziej radykalnej części społeczeństwa, przede wszystkim na antykomunistach, a następnie swoją władzę oparł na dawnych tajnych służbach komunistycznych” – odpowiada Lech Kaczyński.
“A więc to on zdradził?” – dopytuje francuski dziennikarz.
- Oczywiście, że on. Powtórzę jeszcze raz: to, co mówię nie jest skomplikowane, ponieważ ówczesna rzeczywistość nie była tak złożona. Opierając się na opozycji przekonał byłych komunistów, że oni są najlepsi, aby rządzić. Tak już zdarzyło się w historii, to nic nowego, ale trudno uznać to za wierność ideałom “Solidarności” – odparł prezydent.
“A zatem, czy demokracja w Polsce była zagrożona po 1989 roku?” – pada kolejne pytanie dziennikarza France 24.
“Tak, do 1995 roku. A jeśli często mi zarzucano, mnie i mojemu bratu, że sukces Kwaśniewskiego był dla nas ulgą, to przyznam, że tak było. Ja wiem, że to spowoduje zgrzytanie zębów wielu antykomunistów polskich, że to nie jest politycznie poprawne, ale tak – przyznaję to, ponieważ uważałem, że Kwaśniewski, nawet jeśli jest człowiekiem z innej opcji politycznej niż moja, był mniejszym zagrożeniem dla demokracji, niż Wałęsa” – kończy L. Kaczyński.
Polska płaci za Kaczyńskich. I to słono. Głównie swoją w miarę dobrą reputacją. Reputacje wyrobioną właśnie przez Wałęsę i przez rządy po nim. Teraz rządzący to tracą.
W Polsce doszli do najwyższej władzy ludzie niekompetetni i to musi byc jak najszybciej naprawione.
Mówienie o Wałesie jako zagrożenie dla demokracji, jako agencie… Panie prezedencie Kaczyński, niech pan się nie ośmiesza. Cały świat się śmieje (i niedowierza) – nie tylko z pana, ale powoli z całej Polski. To nie jest dobre dla Polski.
ŹródłoLech Wałęsa o prezydencie: “S-syn” to jeszcze za mało, Gazeta.pl